..ludziom się nie chce...
Dzisiaj doświadczyłam pewnej lekcji, której nauczycielką okazała się osoba z sąsiedztwa.
Już spory kawałek czasu wstecz mówiłam jej o sprawie geoinżynierii, i wówczsas wyglądała na zainteresowaną,
aczkolwiek ani ja nie napierałam, ani ona nie dopytywała, ot taka informacja ode mnie wypłynęła.
Dzisiaj miałam możliwość wręczyć jej znaną już Wam >ulotkę z tego posta< i ujrzeć reakcję...
Powiem Wam szczerze, że byłam bardzo jej ciekawa;)
No i ujrzałam:)))
..po pierwsze...
osoba ta nie pamiętając już naszej wcześniejszej na ten temat rozmowy,
wyglądała jakby pierwszy raz taką informację dostała;
..po drugie...
stwierdziła (nawet nie przyglądając się o co dokładnie chodzi:)
że (cytuję:)
-"no przecież o tym ciągle w telewizji mówią"
a ja na to z ogromnym zaskoczeniem:
-"w jakiej telewizji???!!!:))
I tutaj dla niewtajemniczonych przypominam, że tego typu informacji nie usłyszy/zobaczy się w mainstreamowych mediach, co to to nie:))) ..bo to nie byłoby na ich korzyść;) ale powoli, gdy coraz więcej ludzi zacznie o tym głośno mówić, zapewne usłyszymy, że to dla naszego dobra, że jest to działanie na korzyść ludzi i ziemi, bo to forma walki z globalnym ociepleniem jest...i tym podobne bzdety, tak że bądźcie czujni;))
Ulotka wylądowała gdzieś na półce, mam tylko nadzieję
(a może to już za dużo;) że sobie w wolniejszej chwili zerknie
..i być może coś z dobrego z tego wyniknie;)))
..ale moja rola "przynoszącego wieści" na tym się już zakończyła,
teraz mogę jedynie okazyjnie być świadkiem ewentualnego rozwoju sytuacji;)
Wiecie co w tej sytuacji było dla mnie uczące?
..albo raczej przypominające, bo o tym wiedziałam a mimo wszystko "miałam nadzieję" że w tym przypadku będzie inaczej;)))
A więc to, że nie każdy jest gotów na daną informację.
A nawet więcej - zdarzały się osoby, które wbrew pozorom okazywały zainteresowanie i to większe, niż mogłam przypuszczać (co było wielkim zaskoczeniem:) a te, które wedle moich domniemań mogłyby się ciut więcej wykazać - totalnie sprawę olewają.
Zatem wniosek wyciągnęłam taki, że:
* owszem, warto wychodzić do ludzi z jakimiś nowinkami czy wiadomościami
(bo możemy być zaskoczeni jak się akcja potoczy:)
lecz
* należy się uzbroić w cierpliwość
i
* warto niczego nie oczekiwać:)
poprzez co
* być w pełni zaskoczonym wynikiem swojego działania:)
***
Może to i śmieszne jest, ale postanowiłam potraktować to dzisiejsze doświadczenie jako pewnego rodzaju lekcję właśnie:) podczas której mogłam sobie przypomnieć kilka reguł jakie na tej naszej Ziemi ktoś zaistniał;) ...kolejny temat-rzeka;))
..i mimo wszystko jestem wdzięczna tejże osobie za udzielenie mi tak pięknej lekcji:)
...ach! ..i jeszcze ciąg dalszy mojego pierwszego zdania;)
...ludziom się nie chce...
ludziom brak odwagi
wolą bezczynnie patrzeć i narzekać
że to i tamto jest złe
że tego i tamtego nie ma
a gdy trzeba zadziałać
rozkładają ręce stwierdzając
"nie da się z tym nic zrobić
taki jest już ten świat..."
ale ja wierzę że
świadomość ludzka wzrasta
i dusze już wręcz krzyczą
że w tej codziennej gonitwie
sensu brak
i nadszedł czas
by działaniem na korzyść
odważnie zacząć kroczyć
TIME TO ACT!!!
..niech lenistwo pozostanie wspomnieniem
zniknie w odmętach ciemnej strony mocy;)
w zamian niechaj nadejdą siły tworzące
chęci i zapał do działania
bo to działanie jest dla dobra nas wszystkich
nas wszystkich żyjących na tej Planecie
Ziemia sobie poradzi
gorzej z nami, ludźmi;)
...
************************************
I jeszcze coś rymowanego,
z bardziej pozytywniejszym przesłaniem:)
coś, co powstało gdy pisałam do M.
-również w temacie;)
...
Może tak być, ale nie musi:) może być tysiąc innych scenariuszy:)
...bo gdy w człowieku się struna czucia poruszy
nie ma wyjścia - wstać musi:)
By pójść ku dobru, by pójść do światła
by każdą istotę odpędzić od diabła...
by uświadomiła sobie swą twórczą moc
która działa na korzyść i w dzień i w noc...
dobrze użyta sprzyja każdej istocie
i tej maluczkiej i tej wysokiej;)
ale najbardziej podoba mi się
że to nie jest tylko moje widzimisię:)
to uniwersalna prawda jest przecież
obecna w ogromnym wszechświecie
że dzieląc się dobrem dobro otrzymujesz
i ani trochę się nie przejmujesz
że coś przykrego się może wydarzyć
bo odkąd zacząłeś tak na prawdę marzyć
nie dopuszczając ni jednej smutnej myśli w głowie
juz nikt ci nie dopowie
że to nie ma sensu i się nie uda
bo ty potrafisz już czynić cuda
i wiesz, że możesz właściwie wszystko
byleby tylko nie popaść w lenistwo
co ranek się budzić z radością
i wszystkich obdarzać miłością
robić tylko to, co zadowala
a cała reszta niechaj spier....
..niechaj idzie tam, skąd przyszła;)))
*****************************************
W kolejnym poście napiszę Wam o bardzo wyjątkowej Osóbce:)
..ale najpierw zapytam ją o to, czy mogę:)
Pozdrawiam Was cieplutko
i życzę czystego zdrowego nieba:)