tag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post1494498388915056192..comments2023-08-11T10:17:07.989+02:00Comments on HappyAlimak: O wrażliwości słów kilka..HappyAlimakhttp://www.blogger.com/profile/08520413328128756755noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-38419004925130170782015-03-04T17:01:34.852+01:002015-03-04T17:01:34.852+01:00Wegetarianka nie jestem, ale jestem nadwrazliwa i ...Wegetarianka nie jestem, ale jestem nadwrazliwa i bywa, ze bardzo zle mi z tym. Po czesci zgadzam sie z Twoimi przemysleniami, ale nie do konca. Bo widzisz ja zawsze mialam jekis psy, czy koty a one musza jesc mieso, natury nie oszukasz. A przeciez nie wypuszcze psa zeby sobie "cos" upolowal, kot wiadomo jezeli wychodzacy to sobie moze jakas myszke, czy ptaszka zlapac ... Ja nie jestem zwolenniczka karmienia kotow chrupkami, ani gotowa karma ze sredniej polki dlatego, ze te karmy w wiekszosci zawieraja zboza i soje, a koty to nie ptaki i niestety sa bezwzglednymi miesozercami. Ja swoje koty glownie karmie miesem. Ja moge sie obyc bez miesa, ale moje koty NIE. <br />Wedlug mnie najwiekszy problem jest w tym, w jaki sposob te zwierzeta ktore maja potem trafic na nasze talerze, sa traktowane. Niestety teraz nie hoduje sie zwierzat, tylko PRODUKUJE, w takich zakladach wyglada to prawie tak, jak w tych gdzie produkuje sie samochody, z jedna roznica ze, samochody sa przedmiotami, a krowy czy swinie niestety sa zywymi stworzeniami. Mogla bym tak jeszcze ...<br />To o moim wujku rzeznikuw komentarzu powyzej pisala Elka, to od niej tu trafilam. 4_dinahttp://dinaikoty.blox.pl/htmlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-80251633005223041062015-03-01T19:08:27.347+01:002015-03-01T19:08:27.347+01:00Nie jestem wegetarianką, ale to co piszesz sprawia...Nie jestem wegetarianką, ale to co piszesz sprawia, że chce mi się płakać.Gąskahttps://www.blogger.com/profile/17870524932818367522noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-2793679709824930962015-03-01T14:37:05.009+01:002015-03-01T14:37:05.009+01:00Odkąd pamiętam wegetarianizm - a ostatnio również ...Odkąd pamiętam wegetarianizm - a ostatnio również bardzo popularny weganizm - jest bardzo kontrowersyjnym tematem. Ja nie jestem wegetarianką, i ani nie jestem z tego dumna, ani nie jest mi wstyd. Dziękuję Bogu za każdy posiłek, który stawiam na stole. Miałam wiele wspólnego z wsią, widziałam wiele zwierząt, i kocham je. Nie jestem w stanie znieść znęcania się nad zwierzętami, ponieważ są to stworzenia niewinne jak dzieci. Budzi we mnie sprzeciw zdobywanie koszernego mięsa w niektórych kulturach - które polega na czekaniu, aż zwierzę się wykrwawi na śmierć, nie podoba mi się trzymanie kur w maleńkich klatkach, zabiłabym ludzi, którzy zamęczają konie każąc pracować ponad stan. I w tym przypadku akurat wegetarianizm nic nie ma do tego, bo nie chodzi w tym przypadku o jedzenie koniny. A konie wożące za sobą rozchichotaną młodzież w ilości sztuk o kilka razy za dużej, niż powinny, to po prostu bestialstwo. Nie jadam dziczyzny w ogóle, polowania uważam za podłą i nieludzką rozrywkę. Ale wegetarianką nie jestem, choć znam wiele wegetariańskich przepisów i występują one często w mojej kuchni:) Szanuję gospodarzy, którzy dbają o swoje zwierzęta i zapewniają im godny byt. Szanuję również tych, którzy jedzenia mięsa się wyrzekli. Uważam, że każdy ma prawo do własnych wyborów.<br />Ale jest jedna rzecz, którą chciałabym poruszyć, a mianowicie - czy dziecko wiedząc, że zjada zwierzątko, jadłoby mięso które ma na talerzu? Myślę, że nie. Myślę też, że uświadomienie małego, delikatnego i wrażliwego dziecka o tym, że w jego obiadku znajduje się zwierzątko, miałoby skutek idący o wiele dalej. Nie tylko przestałoby jeść mięso, pozostawilibyśmy w jego małym serduszku zadrę o wiele większą, taką, co zostaje na całe życie, gdyż dziecięca wyobraźnia połączona z ich czystymi duszyczkami to czasem straszne połączenie. Dlatego uważam, że rodzice powinni uświadamianie w tej kwestii pozostawić już dla starszych dzieci, tak, by mogły w pełni dojrzale i rozsądnie wszystko rozpatrzyć i zadecydować o swoim trybie życia. A pomijając to wszystko uważam, że pociechy należy wychowywać w szacunku do wszelkich istot, od zwierząt, przez rówieśników po starszą Panią w sklepie. Wtedy, nawet jeśli postanowią pozostać mięsożercami, będą potrafili podchodzić do posiłku z szacunkiem.<br />A na koniec droga Kamilko, chciałabym serdecznie Ci podziękować. Powtórzę to po raz kolejny, i chyba już zawsze będę powtarzać - to jedyny taki blog, jedyny świat w którym zawsze znajduję chwilę czasu na przemyślenia, choć zanim ty wejdę wydaje się, że nie mam go wcale :) Pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieję, że nie sprawiłam Ci przykrości swoimi słowami :) modelinowa jolinahttps://www.blogger.com/profile/12767394997224100518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-86641226734587329722015-02-26T18:43:40.747+01:002015-02-26T18:43:40.747+01:00Cześć kochana. Ja może nie do końca się zgodzę...c...Cześć kochana. Ja może nie do końca się zgodzę...chociaż dajesz dużo do myślenia...bo w końcu niewielu jest takich, którzy odważyliby się zabić.:(Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-8184271211213364202015-02-26T12:28:20.242+01:002015-02-26T12:28:20.242+01:00Wrażliwy to uczuciowiec, co można zrobić? Jedynie ...Wrażliwy to uczuciowiec, co można zrobić? Jedynie posłać cieple uczucie i bywa to wystarczy to JEST wbrew pozorom bardzo dużo. Tak też robię.<br />Jest taki rolnik pod lasem, w zabitej dechami wsi, hoduje z matką byłą nauczycielką matematyki indyki, kilka najczęściej tylko dla siebie i jeden, dwa, dla znajomych. Rolnik głaszcze swoje indyki a gdy przychodzi czas, mówi im o tym wprost, nie ukrywając i cieple myśli wysyła. Dziwne, ale zwierzęta nie uciekają, nie szarpią się, nie ma paniki. Coś takiego doświadczyliśmy z karpiami, cale lata świetlne temu, gdy jeszcze musiała być tradycja. Też tak mąż pogadał do rybek i ze zdumienie zauważył że wpływały mu same w rękę. Dla zwierząt śmierć nie jest przerażająca, wiedzą o niej więcej niż my i godzą się nią nie tak jak my, tu chodzi o sposób traktowania o to zimno, tę pogardę, tę obcość "opiekuna" i oto jak zostają potraktowane przez zabijaczy. Jedna z komentatorek u mnie napisała że miała wujka który był rzeźnikiem ale tak jak on traktował zwierzęta przed to się żadnemu pseudo człowiekowi nie śni dziś. Wyśmialiby aż by się w majty posikali. Nie jemy mięsa ani wieprzowego ani wołowego ale ryby jemy i dwa razy do roku kupujemy indyka od Grzesia rolnika starcza na bardzo długo. <br />Ciepło pozdrawiam przylazłam od Krysi. :)elkibloghttps://www.blogger.com/profile/12207488032043617342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-48098182119912688722015-02-26T11:23:12.804+01:002015-02-26T11:23:12.804+01:00Wg mnie osobom wrażliwym żyje się gorzej...
Świat ...Wg mnie osobom wrażliwym żyje się gorzej...<br />Świat jest agresywny, a agresywny jest drapieżca, który je mięso.<br />Nie weirzę , aby wrażliwi byli w stanie coś zmienić.<br />Wystarczy popatrzeć na to co dzieje się na świecie, na te wojny i głod...<br />krystynabozennahttps://www.blogger.com/profile/03140701107713706068noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-8266245375327056042015-02-24T11:33:49.995+01:002015-02-24T11:33:49.995+01:00Ja nie jestem wegetarianką. Zajadam mięso z wielki...Ja nie jestem wegetarianką. Zajadam mięso z wielkim smakiem. Ponadto uważam, że natura wiele tysięcy lat temu wiedziała co robi, konstruując człowieka jako stworzenie mięsożerne i nie mam zamiaru wychodzić jej na przekór. Oczywiście nie znaczy to, że jestem osobą nieczułą i nie mam wrażliwości na krzywdę zwierząt. Jest wręcz przeciwnie. Kocham zwierzęta i uważam, że powinny być traktowane z najwyższym szacunkiem, chociażby ze względu na to, że nas żywią i ich ubój powinien być prowadzony w sposób humanitarny. A największym już błędem jest ocenianie ludzi patrząc przez pryzmat bycia wegetarianinem. Pamiętajmy także, że być może ten biedny rolnik, który wiezie tą krowę na rzeź, dzięki temu będzie mógł przez miesiąc wyżywić swoje dzieci. <br /><br />Poza tym myślę, że jeśli zdarzyłaby się taka sytuacja, że zapanowałby głód czy wojna i ludzie - wegetarianie stanęliby przed wyborem umierać i patrzeć na śmierć głodową swoich dzieci, bez wahania zabijali by zwierzęta. <br /><br />Wychowałam się na wsi, pośród zwierząt, które następnie trafiały na talerz. I nie raz patrzyłam w oczy jagniaczkom, cielaczkom czy prosiaczkom, które wiedziałam, że za niedługo trafią na talerz. Na szczęście moja rodzina nauczyła mnie szacunku zarówno dla tych właśnie zwierząt jak i dla pracy ludzi, którzy zapewniają pożywienie większości ludzi na świecie. <br />Bardzo ciężko jest ocenić, czy człowiek, który zjada mięso nie kocha zwierząt... I niestety, ale moim zdaniem taka miłość nie jest bezwarunkowa, kiedy w grę może wchodzić ludzkie życie. <br /><br />Ale się rozpisałam ;) Chciałam obiektywnie i rozsądnie podejść do tematu i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam swoim zdaniem. <br /><br />Pozdrawiam<br />EwelaEvelahttps://www.blogger.com/profile/04379340614132284234noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-15992721239700967882015-02-24T07:52:02.021+01:002015-02-24T07:52:02.021+01:00Ja przeszłam na wegetarianizm w wieku 16 lat. Było...Ja przeszłam na wegetarianizm w wieku 16 lat. Było to we mnie od zawsze. Nie można powiedzieć, że się kocha zwierzęta, a robić im coś takiego. Ludzie wolą nie myśleć o tym, że jedzą zwierzęta, większość woli jeść "mięso" jakby wzięło się z fasolki. Zrzucanie z siebie odpowiedzialności w stylu "ale to nie ja je zabiłam/em", ale idąc do rzeźnika to Ty wydałeś na te zwierzęta wyrok, to wszystko dla Ciebie, więc Twoje ręce są tak samo zbrukane krwią. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła budować swoje ciało trawiąc części zabitych zwierząt. Wegetarianizm to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Jedna z tych, której nigdy ani sekundy nie żałowałam! Miłego dnia Kamilko:-)Stara Pracowniahttps://www.blogger.com/profile/03359273894091269249noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-49206709793337971942015-02-23T22:35:37.758+01:002015-02-23T22:35:37.758+01:00Kamilo, dziękuję Ci za ten post. Niczego we mnie n...Kamilo, dziękuję Ci za ten post. Niczego we mnie nie burzy, nie obrusza, przypomina o takich prostych, dla niektórych trudnych do przełknięcia- prawdach...misiurahttps://www.blogger.com/profile/09035759853993529983noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1463845806837947889.post-77379578208089874202015-02-23T21:16:03.452+01:002015-02-23T21:16:03.452+01:00Wolimy udawać, że nie ma tematu... Bo nie wierzę, ...Wolimy udawać, że nie ma tematu... Bo nie wierzę, że jakikolwiek człowiek oprócz pokręconych psychopatów, bez ścisku w sercu patrzyłby w oczy zwierzęcia prowadzonego na śmierć. Ludzie nie muszą jeść zwierząt, mamy przecież do gryzienia kasz aż cztery siekacze, a tylko dwa kły do szarpania mięsa, możemy sobie nimi szarpać jakieś strąki , co mają białko, a nie zwierzęta. Potworne!!!! Kto obudzi wrażliwość w dzieciach, które są nieświadome, że hamburger wczoraj był krówką... nie wiem kto :((Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.com