...
W ubiegłym tygodniu żonkile dumnie prężyły się u mnie w wazonie.
Ich urok, a przede wszystkim zapach, błyskawicznie przenoszą mnie w czasie...
...do chwil, gdy jako mała dziewczynka biegłam do ogródka
bo Babcia prosiła by jej kilka żonkili do flakonika zerwać:)
Pamiętam również, jak Babcia, jeszcze gdy mogła,
wracała z ogródka z kilkoma kwiatami w ręku...
...i ten obraz żółtych cieniutkich zwiewnych zasłonek u Niej w oknie
nieodmiennie pojawia się wraz z żonkilowym kwitnieniem:)
Ku czci wspomnień - w roli głównej
ŻONKILE
...
Pozdrawiam w żółtych Radości pełnych odcieniach!!!
Nie mam pojęcia, dlaczego blogger zmienia jakość zdjęć, oczywiście w tą mniej pozytywną stronę...
...niektóre z nich wyglądają zupełnie inaczej, mniej naturalnie...ehhh... ...nawet zmniejszanie rozmiarów nic nie pomogło...
Nie wiem, jak się prezentują poza bloggerem, ale i tak zdjęcia są piękne!!! I jakie tajemnicze szydełkowe kwiatki się "przyplątały"...Zwłaszcza ten większy mi się podoba:)))
OdpowiedzUsuńUściski ślę!
Dziękuję:)
UsuńKiedyś pomyślałam, że można by tak włóczką mandale "malować"... hihi:) ..i się czasem przydarzy serwetka czy coś;) ..a te cosie to tak spontanicznie się pojawiają, jak to mawiają "ni stąd ni zowąd":) ..i zauważyłam, że szczególnie poranki ku temu sprzyjają.
Uściskuję również!:)
Ojej!Dawno nie oglądałam tak pozytywnych zdjęć! Cudownie tu :) Tylko jedno....nie mogę dodać bloga do obserwowanych...a nie chciałabym zgubić
OdpowiedzUsuńWitaj Trilli Urszula! :)
UsuńDziękuję za miłe słowa! :) Widzę, że już jesteś w okienku Obserwatorów, cieszę się:)
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam! :)
Moim zdaniem zdjęciom nic nie brakuje, kwiatuszki prezentują się bardzo okazale, ja też lubię żonkile i czekam kiedy u mnie w końcu zakwitną, już im niedużo brakuje:)) Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu! To fajnie, że zdjęcia dobrze wyglądają:) ..ja jednak mam malutki niesmak, bo jakość fotografii w folderze ze zdjęciami na komputerze ma lepszą jakość niż tutaj na stronie, nie wiem od czego to zależy. U mnie w ogrodzie zakwitły miniaturki żonkilowe, uwielbiam je:) dużych jeszcze nie sadziłam.
UsuńPozdrawiam:)
Witaj.pięknie tu u Ciebie :-) w sprawie mydełek zapraszam na maila kotesek85@gmail.com :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj! Dziękuję i zapraszam:)
UsuńMiłego dnia:)