***
Dziękuję za tak wiele ciepłych słów skierowanych do mnie w poprzednim poście:)
Z wdzięczności postanowiłam opublikować kolejny, mam nadzieję równie uroczy..
..także wesoły w interpretacji (co zauważycie na ostatnich zdjęciach;)
WIANEK:) ..a raczej wianuszek, bo jest spooooro mniejszy od poprzedniego:)
Takie wicie to bardzo przyjemna forma medytacji, wyciszenia i bycia blisko natury:)
Zapraszam do zanurzenia swojego zmysłu węchu w ..koniczynie:)
:))))))))) Pani Modelka :))))))))
...prawda, że urocza???
..na uszku też przecież można:)))))) ..taka naturalna "biżuteria":)
...i Pan Model:)))) którego łatwo nie jest uchwycić w kadrze:)))
Ładnie?:)
:))))
..na pewno wesoło:)))
Pozdrawiam Radośnie:)
Zgadzam się w całej rozciągłości :) Też tak wiję, wiłam dla córek, teraz wiję dla wnusi ;) Jakie słodziaki na zdjęciach do zagłaskania :) Ściskam :)
OdpowiedzUsuń:))) ..wielkie słodziaki ;) zapewniam, że jest co głaskać :) Pozdrawiam:)
UsuńAle cudowne ujęcia , jak Ci się to udało ;))
OdpowiedzUsuńWianek to wspomnienia i ile frajdy przy pleceniu
Zabawy było trochę z ustawieniami "modeli":) to znaczy one same decydowały;) a ja tylko ustawieniami w aparacie mogłam się bawić...co w takim pośpiechu było mocno utrudnione;) hihi:)
UsuńPrzypomniałaś mi dzieciństwo:)
OdpowiedzUsuń:) ..myślę, że to miłe wspomnienie :)
UsuńCudne zdjęcia :-) Przepiękny wianuszek - uwielbiam koniczynę... ten zapach...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję:) ..ja też uwielbiam zapach koniczyny, zatem polecam taką twórczą aromaterapię! :) Pozdrawiam :)
UsuńZdjęcia super, modele jak profesjonaliści i jak gustownie wyglądają w tych wianuszkach:)) A wianki z koniczyny to kojarzą mi się z dzieciństwem, wycieczkami rodzinnymi i szkolnymi i wszyscy pletli wianuszki, kto szybciej, czyj ładniejszy, super było:)) Dzisiaj u mnie od rana słoneczko, więc pozdrawiam bardzo, bardzo ciepło Kasia:))
OdpowiedzUsuńHi hi:)) ..tak, psiaki w wiankach to niecodzienny widok:)) U mnie dzisiaj też było dużo słoneczka z rana,
Usuńa teraz lekka warstewka różnego typu "chmur" je poprzykrywała.. a'propos chmur, czy interesuje się ktoś z Was tym tematem?:)
Serdeczności:)
Takie wianki wiłam jak byłam dzieckiem,
OdpowiedzUsuńobudziłaś wspomnienia :-)))
Model świetny :-)
:) pachnące wspomnienia, prawda? ..a modeli jest dwóch - Ona i On :))
UsuńKorzystam z zaproszenia i od razu biegnę do Ciebie :)) Juz sie rozejrze i rozgoszcze :) Psiaki cudowne i jak grzecznie siedza :) Pozdrawiam serdecznie :) Dorota
OdpowiedzUsuńWitaj Doroto:) Miło mi, że do mnie zajrzałaś:) Zapraszam serdecznie, rozgość się proszę:) Serdeczności:)
Usuńśliczny i naturalny. może nie uwierzycie, ale ja np. nigdy nie mogłam się nauczyć wić takich wianków i do dziś - nie umiem
OdpowiedzUsuń:) chętnie bym Cię nauczyła, wbrew pozorom to jest dość łatwe :) trzeba tylko mieć w zasięgu polanę z kwiatami, wolne ręce, chęci i ..uśmiech na twarzy:) to dobra recepta na uwicie wianka:)
Usuńjaki sliczny i jaki model piękny !
OdpowiedzUsuń:)) Miło mi, że się spodobał:) ..ale który model? ..bo jest ich dwoje:)))
Usuńoba trzy ;)
UsuńAch, to wicie rzeczywiście sprawiło Ci dużo radości - ona bije ze zdjęć i ze słowa pisanego :)
OdpowiedzUsuńKiedyś, jako dziecko, wiłam codziennie podczas wakacji u babci...
Ach, te wspomnienia!
Pozdrawiam letnio :)
A
Miło mi Cię gościć u siebie :)
UsuńTak, wianki rzeczywiście były sprawcami wielkiej radości:))
Pozdrawiam ciepluteńko:)
Jakie piękne zdjęcia oczu oderwać nie mogę ! Pieseczek cudny <3 sprawdził się w roli modela :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam pieski ! :) Sprawdzily sie w roli modeli :)
OdpowiedzUsuń:) tak, mam w domu dwa pieski :) które ochoczo, wręcz nachalnie czasem chcą być w centrum uwagi;) ..szczególnie jeden, ten męskiej płci;) Pozdrawiam:)
UsuńPrzecudowna. To co na zwieńczeniu też.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMy też ostatnio pleciemy wianki. Tylko brak nam takiej ładnej koniczyny niestety. Psiaki w roli modeli są świetne!
OdpowiedzUsuńWianki można upleść właściwie ze wszystkiego, ale moim wspomnieniom wiankowym chyba najbliższa jest właśnie koniczyna:) ach no i przecież jeszcze stokrotki!:) Pozdrawiam:)
UsuńNo modelka boska!!!!! Wianek piękny.....sielski....i klimatyczny.....super zdjęcia... :)
OdpowiedzUsuńKochana jesteś niesamowita!!!!!
Buziaczki Słoneczko :)
Modelka tak, a model???:))) hi hi:) wiem, że można nie zauważyć;)))
UsuńDziękuję za ciepełko:))))
Przytulam serdeczniutko!!!:)
Cudowne zdjęcia:) Psiaki kochane i do wygłaskania po prostu!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:))
Tak, tylko je głaskać i głaskać:)) ..szczególnie Jego;)
UsuńPozdrawiam:)
Alez musi pieknie pachniec ten wianek! A model i modelka cudni, uwielbiam psy, a duze w szczegolnosci:)
OdpowiedzUsuńPachnie...a raczej pachniał bardzo bardzo łąkowo:) Zapraszam do wytulania psiaków, bardzo to lubią:))
UsuńŚliczny wianuszek! Kurcze, od razu zapragnęłam wybrać się na łąkę i sama taki zrobić :) Modele przecudni, a najfajniejsze zdjęcie to, gdzie są we dwoje... Piękne ujęcie! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTo świetny pomysł wybrać się na spacerek na łąkę:) ..najlepiej w pełnym słońcu by uniknąć towarzyszy latających, znaczy się komarów;)
UsuńDziękuję i pozdrawiam równie ciepło!:)
Prześliczny wianuszek , bardzo mi się podobają zdjęcia, a z modelami rozczuliły mnie na maksa ;) Od razu humor się poprawia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ciesze się, że urok modeli poprawił humor:)) super!:) przekażę im, że są dobrymi sprawiaczami uśmiechu:) Pozdrawiam!
UsuńHe he he widać, że modelka cierpliwsza niż model :))) Ale obojgu wianki przydały już i tak wielkiej urody :) Koniczynowy wianuszek śliczny. Często używam takiej ususzonej do zdobienia kartek, a świeżą do kompozycji na wodzie :)
OdpowiedzUsuńTak, zgadza się:) modelka ma więcej cierpliwości, jest również spokojniejsza:) a model, jak to model;) hi hi:) wciąż w ruchu:) to i tak dobrze że udało mi się go złapać w kadr, bo chwilkę później już go nie było:))) Fajny pomysł z suszeniem koniczyny do późniejszego ozdabiania:) Serdecznie pozdrawiam!:)
UsuńRób zdjęcia i publikuj w jak największych ilościach....błagam!
OdpowiedzUsuń:)) dziękuję! :)
Usuńahahah smieję się w głos! Coś pięknego, i jakie eko!!
OdpowiedzUsuń:))) tak, eko w pełni!! :)
UsuńA Pan model hmm moze jakaś butonierka?:D!!
OdpowiedzUsuń..tylko jak ją wpiąć do ..futra modela?;)
Usuń..w tym wianku model poczuł się jak... Juliusz Cezar:)
Piękny wianek, a zdjęcia z modelką fantastyczne :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję :) a raczej dziękujemy!:)
UsuńZnaczy z modelem :)
OdpowiedzUsuńHi hi:) obydwa psy są zadowolone z tylu miłych słów :)
UsuńSama nie wiem, co bardzie mi się podoba - wianek, czy psiaki ;) Cudne wszystko :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuń:)) cieszę się, że jest coś pociągającego w moim wpisie :))) Pozdrawiam cieplutko!:)
Usuńcudne psiaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!:) ..a ja nie mogę się u Ciebie wpisać na blogu, nie wiesz dlaczego?
UsuńPozdrawiam:)
Natura--lna energia bardzo wskazana! Wianki mają swój nieodparty urok ;-)) Masz piękne psy ;-))
OdpowiedzUsuńTak!! Natura jest cudna, tyle nam daje i gdy tylko chcemy możemy czerpać pełnymi garściami:)
UsuńDziękuję za komplementy a'propos psiaków, uwielbiam je!:) ..mają swoje historie, dwie, całkiem inne, ale tym pewnie się kiedyś tutaj podzielę;)
Pozdrawiam cieplutko!:)
Teraz już sama nie wiem, który bardziej mi się podoba :) Kwiaty koniczyny wyglądają tak delikatnie :) Twoi modele przedstawiają naprawdę stoicki spokój :)
OdpowiedzUsuńHi hi:) żeńska "przedstawicielka modelowa";) rzeczywiście ma w sobie dużo spokoju, taki charakter, za to jej towarzysz - ogromna porcja energii:))) Pozdrawiam:)
UsuńAle te Twoje pieski poprawiły mi humor! Wspaniałe z nich modele! ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)) cieszę się z poprawy Twojego humoru :)
UsuńPozdrawiam cieplutko!!:)