Witajcie cieplutko!!!:)
Dzisiejszy wpis należy do takich leniwych...;)
..bo temat czekał dość długo na "ujawnienie";) hihi:)
Jakiś czas temu poprosiłam blogową koleżankę z projektu Sviloprejka
o wzór na szydełkową szkatułkę, którą prezentowała u siebie:)
Bardzo chciałam sobie taką sama stworzyć...
..i trochę to potrwało zanim stworzyłam ..a potem zanim ją sfotografowałam...
..aż do tego momentu, by się nią pochwalić tutaj:)
Fajna zabawa z dzierganiem takiego koszyczka:)
..swoją drogą...takich tematów oczekujących zebrało się już trochę;)
...i zdaje się poprzez wszechogarniające letnie lenistwo..
..zostały zmuszone do spędzenia czasu w.. poczekalni;)
Dziękuję Karolinko!:)
Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam:)
..takim letnio-leniwym czasem;)
Piękna szkatułaczka. Mam słabość do takich rzeczy. Bardzo fajna ta pokryweczka. Uroczy gadżet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję:) ..i ja mam słabość do takich drobiażdżków;) Pozdrawiam:)
UsuńKoszyczek extra,
OdpowiedzUsuńno proszę wszystko da się wydziergać :-)))
Cieszę się, że się podoba:) dzięki!:)
UsuńCudna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPrześliczny kufereczek i idealnie się przydaje na spinacze. Uroczy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
:) spinacze czystym przypadkiem weszły w kadr ;) ..ale rzeczywiście, dobrze im tam :)) Pozdrawiam:)
UsuńUwielbiam takie cudeńka :-)
OdpowiedzUsuń:) ..ja też :)
UsuńALe ma wyjątkowy ciepły czar taka szkatułka....ah, na jesienne wieczory jak znalazł aby się do niej przytulać wzrokiem:)))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) dziękuję za miłe słowa :)
Usuńpatrzę i myślę że żałuję teraz że nie chciało mi się uczyć wyszywać i robić na szydełku i drutach...a uczyli i mówili że mi się przyda....ot polak mądry po szkodzie :) pozdrawiam! Ps. piękny koszyczek!
OdpowiedzUsuńPrzecież nigdy nie jest za późno na naukę:) ..ja przecież też nie tak dawno zaczęłam się szydełkiem pasjonować i czasem coś fajnego z tej pasji się udaje:) Pozdrawiam!:)
Usuńsłodziutka :)
OdpowiedzUsuńAle mi milutko po tylu komplementach:) dziękuję!:)
UsuńKoszyczek wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńMoja radość wzrasta:) Dziękuję:)
UsuńŚwietny koszyczek! ;-)) Wszelkimi zaległościami sie nie przejmuj, doskonale je znam, szczególnie w letnik czasie. Propos zaległości... lecę czytać reszte Twoich postów ;-))
OdpowiedzUsuńDzięks:)) ..czyżby lato sprzyjało zaległościom..;) hi hi, no tak też może być;) odrobimy zimą:))
UsuńBardzo fajna i praktyczna szkatułka! A zastosowan dla niej jak mrówków ;) ściskam!
OdpowiedzUsuńHi hi hi, tak tak:)
Usuńczapeczka dla spinaczy zeby nie zmarzły??? :-D
OdpowiedzUsuńHi hi:)) może być i czapeczka:))) bo ...zima idzie;)
UsuńBardzo ładna szkatułka, fajny i praktyczny pomysł żeby trzymać w niej spinacze ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze pisząc to one posłużyły jako modele do zdjęcia;) ale faktycznie, do tej pory w nim siedzą:))) hihi:)
UsuńW końcu go sfotografowałaś :-) Pięknie się prezentuje. A zastanawiałaś się już co będziesz w nim trzymać?
OdpowiedzUsuńMoja biała szkatułka będzie stać w łazience i będę w niej przechowywać waciki i patyczki ;-)
Bardzo się cieszę, że udało mi się ponownie wrócić na Twój blog, w bloggerze znikają mi ostatnio komentarze. Między innymi Twój ostatni komentarz też się stracił zanim zdążyłam go opublikować. Pozdrawiam ciepło.
:) jeszcze nie mam dla pudełeczka konkretnego przeznaczenia, pewnie się kiedyś samo okaże do czego będzie służyć :)
UsuńFajnie, że do mnie zaglądnęłaś:) że udało się pomimo utrudnień:)
Serdeczności!:)
Prześliczna ta Twoja szkatułka :D Uwielbiam takie szydełkowe cudeńka - zwłaszcza, że szydła raczej w dłoń nie chwytam :) Wyszła Ci pokazowo, i jest niesamowicie milutka :) Nie mogę się już doczekać, aż otworzysz poczekalnię i zaprezentujesz, co w niej chowasz :D Buziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) Cieszę się ogromnie, że Ci się podoba ta moja próbna szkatułeczka:))) ..a tak, próbna, bo wykonałam ją z bardzo starej włóczki, gdyby się przypadkiem nie udała;) hi hi:))) Dziękuję:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Świetne, że też ja nie mam takich zdolności :(
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńoo dobry pomysł muszę spróbować Twoje dzieło jest super pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) cieszę się, że Cię zainspirowało:) pozdrawiam cieplutko:)
Usuńświetna jest, a ta pokryweczka ażurkowa - bombowa.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Milutko:)
UsuńPowiem Ci że wpadłaś na super pomysł:) To cudo jest przeurocze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na cukieraska:) http://szydelkowe-cuda.blogspot.com/2014/08/moje-pierwsze-candy-motylkowe.html
Witaj:) dzięki, tak to bywa się czasem zainspirowanym poprzez dzieła blogowych koleżanek, że aż się chce stworzyć takie same cudeńka:) a że rozmiarowo byłam w stanie podołać;) udało się i jest:)
UsuńDziękuję:)