sobota, 19 kwietnia 2014

Drewniane CANDY:)


***

Od jakiegoś już czasu myślałam nad zorganizowaniem Rozdania na swoim blogu,
lecz jakoś nie miałam pomysłu co do "obiektu westchnień":) hi hi :)
I jak to w bajkach bywa.. ;) ..nie nie, nie za siedmioma górami i lasami...inaczej będzie:
...pewnego pięknego pozytywnego dnia:)
...przyszedł taki oto drewniany pomysł:)
..którego realizacja okazała się bardzo przyjemna i twórcza:)

Z pewnością jest to drobiazg dla kogoś, kto lubi takie naturalne dodatki.
Drewno z którego są wykonane plasterki (dąb) jest jeszcze wilgotne,
więc w miarę schnięcia mogą powstać ciekawe naturalne spękania.
Kora też może kiedyś odpaść (jak na razie mocno się trzyma:)
Jeśli wygrana osoba zechce dłużej cieszyć się widocznym rysunkiem drewna
należy go zaolejować (także zwykłym olejem spożywczym można)
lub zabejcować, lub... postąpić wedle własnych upodobań:) 

Znalazłam ciekawą gałąź, z której wykonałam guziki,
wiercenie tych uroczych dziurek dawało wiele radości:)
..przyjrzyjcie się strukturze ich bocznych ścianek,
tam jakiś Kornik-Artysta pozostawił niepowtarzalny ślad:)

Materiał jest w pełni naturalny, niczym nie zapuszczany,
potraktowany jedynie piłą do cięcia drewna;)
..więc nie jest też idealnie równy.

Hmm, zatem czas na zasady uczestnictwa w owym Rozdaniu:)
..oto one:

1. Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza - i tutaj UWAGA:)
..puszczając wodze swojej fantazji opisz krótko (a jak chcesz to i może być długo:)

W jaki sposób można uszczęśliwić drugiego człowieka?:)

2. Podlinkuj zdjęcie z informacją o candy na swoim blogu 
3. W przypadku braku bloga, pozostaw swój adres e-mail

****..a może napiszesz, do czego przydałby Ci się ten drewniany komplecik?:)
****..miło mi będzie, jeśli zostaniesz publicznym fanem mojego bloga, lecz nic na siłę:)

Zabawa trwa do 13 maja 2014 roku:)


A teraz wybaczcie moją słabość do wykonywania zdjęć;) ...i dla jasności to
zdjęcie poniżej jest właściwym do podlinkowania i umieszczenia u siebie na blogu:)  














Serdecznie zapraszam!!!

73 komentarze:

  1. Dziękuje za zaproszenie, zajrzała zaraz. Jak wiesz zaglądam do Ciebie, i nawet już widzę listę innych obserwatorów...
    Nie wiem, czy jestem dobrym opowiadaczem o tym jak uszczęśliwić drugiego człowieka, to bardzo zależy. Można po prostu wysłuchać, można traktować tak jakby się samemu chciało być traktowanym, można dbać na co dzień, można pamiętać o preferencjach i zachciankach drugiej osoby, można na wiele innych sposobów. Ale dodałabym, że potrzeba jeszcze, żeby ta osoba chciał wziąć to co jej się daje i chciała być tym uszczęśliwiona...
    Pozdrawiam przedświątecznie,
    m.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z przyjemnością ustawiam się w kolejce po takie cudowności.
    Jak można uszczęśliwić drugiego człowieka? Myślę, że słuchając go. Pamiętając o nim :-) Myślę, że mnie bardzo by to uszczęśliwiło :-) A każdego z nas uszczęśliwia coś innego ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem wystarczy dać szczęście zwykłym czynem, słowem , gestem , po prostu tym , że jest(eś) (em).
    Wspaniałe foty i drewniane krążki jak z mojej ścieżki .
    Jak ich nie podziwiać , skoro takie cudne ?
    Świetny pomysł .
    Kolorowych dni.
    pozdrawiam Kate.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te guziki są fantastyczne. Szczęście ma różne znaczenie, dla każdego to inna wartość. Myślę, że dać komuś szczęście to być przy nim na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie. Miłość to szczęście. Reszta przyjdzie samo, bo jak dwoje ludzi chce tego, to co im więcej potrzeba? Spokojnych i rodzinnych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za życzenia Tobie również wszystkiego dobrego.
    Oczywiście, że się zapisuję po te cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeeeej, ale zaszalałaś!!!!!!! Ja, ja chcę!!!
    Przecież tu tyle mandali.......:))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko, nie doczytałam pytania głównego...Moim zdaniem najlepsze co możemy zrobić dla innych to paradoksalnie odkrycie swojej własnej istoty, tego czym się jest...już tylko to powoduje, że odpadają wszelkie konflikty, oczekiwania wobec innych. Po prostu promieniejemy szczęściem i zarażamy tym innych:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli chodzi o odpowiedz na pytanie to nie będę orginalna ale napiszę dokładnie to, co przyszło mi do głowy jako pierwsza myśl... czyli: słuchać. Chyba ostatnio każdy jest zbyt pochłonięty sobą i ludziom zwyczjajnie brakuje takiej szczerej uwagi.

    Nie wiem jeszcze co zrobiłabm z tymi drewienkami ale są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dać szczęście drugiemu człowiekowi...jeśli to ktoś bliski -to po prostu być :) Dzieje się samo...bez spinania się i poczucia obowiązku.Tak po prostu...
    Jeden z guzików mógłby być zapięciem do torby ;)
    Bardzo dziękuję za zaproszenie :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W końcu troszkę odsapnęłam i w wolnej chwili spieszę z zapisaniem się na candy:)) Super te guziki, na pewno do czegoś się przydadzą:)) A jeśli chodzi o Twoje pytanie na temat szczęścia to od razu nasunął mi się cytat jak dobrze pamiętam Juliana Tuwima-rozważania o szczęściu "Dwa szczęścia są na świecie, jedno małe-być szczęśliwym, drugie wielkie-uszczęśliwiać innych." Każdy pojmuje szczęście na swój sposób a dla mnie uszczęśliwić to znaczy, być życzliwym, pogodnie nastawionym, zawsze otwartym na rozmowę i mięć w sobie dużo pozytywnej energii i przekazywać to drugiemu człowiekowi i jeszcze jedno - aby móc uszczęśliwić drugiego człowieka sami musimy być szczęśliwi !!!
    No to się rozpisałam, mam nadzieję, że nie za długo:))
    Pozdrawiam serdecznie Kasia:))

    OdpowiedzUsuń
  11. candy niezwykłe, muszę przyznać, ale jak dla mnie niezwykle kuszące :) uwielbiam drewno, takie plastry :) najchętniej uczyniłabym z nich podkładki... a guziki to po prostu słodycz! :)
    co do uszczęśliwiania człowieka, wg mnie żeby kogoś uszczęśliwić trzeba go przede wszystkim znać... niektórzy mówią, że wystarczy być przy kimś, ale co jeśli osoba lubi być np sama na łonie natury i to daje jej prawdziwe szczęście? :)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Uszczęśliwić drugiego można w różny sposób. Może to być czas wspólnie przeżyty, albo rozmowa telefoniczna bez okazji. Wsłuchanie się w drugiego człowieka samo podsunie pomysły. Choć zdaża się że uszczęśliwiamy nie wiedząc o tym. Lubię rzeczy naturalne więc Twoje cudeńka bardzo mi przypadły do gustu. Jeśli szczęśliwy los przyśle je do mnie to upiększą moje mieszkanie, guziki może powieszę na ścianie. :) Pozdrawiam Zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uszczęśliwić człowiek można uważnie go słuchając i dając mu poczucie, że jest dla nas najważniejszy na świecie. Uszczęśliwić blogera można bardzo łatwo, wystarczy go obdarować takim cudem :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasme wystarczy się uśmiechnąć, na mnie to zawsze działa:) Komplet piękny, uwielbiam dębowe drewno i jego zapach. Ustawiam się w ogonek i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oh cudowne rzeczy <3
    Wydaje mi się, że w każdym wieku człowiek jest szczęśliwy - gdy zwyczajnie okaże się mu serce.
    baner na http://fabulous-christmas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Plastry drzewa są fantastyczne, już widzę je wkomponowane w moim ogródku, marzę o ścieżce z takich plastrów, no od czegoś trzeba zacząć:)) chętnie ustawię się w kolejce i zapraszam równiez na moje Candy:) pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bystrością nie grzeszę, wszystko czytałam a tłusty druk ominęłam, a człowieka można uszczęśliwić na pewno, jeśli się mu okaże troskę i miłość, jestesmy szczęsliwi, gdy wiemy, że jesteśmy potrzebni:)

      Usuń
  17. drewienka pokochałam od razu... jeszcze nie mam pomysłu na nie... ale wiesz - to kwestia chwili... :)
    co do szczęścia... ja mam podobnie jak mój ulubienic Victor F. - myślę, ze nie można kogoś uszczęśliwić, jedynie człowiek sam może to dla siebie zrobić... i to nie szukając szczęścia jako celu, to pochodna życia z pasją, sensem, dla innych, realizując cele... i nagle człek odkrywa, ze jest szczęśliwy... :)
    pozdrawiam serdecznie :* banerek na blogu

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale cudny komplecik! Najczęściej człowieka możesz uszczęśliwić nie dając mu prezenty itp, ale starając się go zrozumieć pomóc w trudnej sytuacji.
    Choć mały handmade też daje dużo radości!!!
    Serdecznie pozdrawiam
    Ania
    anianajma@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale śliczne! Mnie udało się znaleźć w lesie kilka takich "plasterków" pozostawionych przez drwali. Czekają na pomysł co z nimi zrobić. Będą prawdopodobnie deskami do sera :)

    OdpowiedzUsuń
  20. troche mi wstyd bo trafilam na Twoj blog z powodu candy - ale przez lata nic nie robilam w kierunku wystroju swojego domu bo kazde pieniazki musielismy przeznaczyc na remontowanie domku po dziadku a teraz? teraz sa dzieci i i tak kazda zlotowka jest wydawana na co innego. stad szukam roznych rozwiazan czesto wlasnorecznych jak mozna nasz domek przyozdobic ladnie i estetycznie. o podstawkach z drewna marze - mam kilka dodatkow szklanych i stale brakuje mi czegos,zeby je wyeksponowac- Twoje drewno byloby idealne :)

    jak uszczesliwic czlowieka? hmm kilka miesiecy temu napisalabym inaczej - teraz po zawieszeniu mojego zycia w prozni i przez notoryczny pech stwierdzam,ze uszczesliwic czlowieka mozna w bardzo prosty sposob, prostymi slowami, gestami, byciem obok. Im prosciej tym lepiej a to sie docenia naprawde.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Mój Mężczyzna wykańcza dom. To taki już troszkę mój dom, choć jeszcze o tym głośno nie mówię, jeszcze za wcześnie ;) Dom ten będzie ciepły, przytulny, pełen naturalnych materiałów. Drewno będzie w nim odgrywało ważną rolę. I właśnie w tym domu widzę te dębowe plasterki :) Jako podstawki na stół, podstawki pod doniczki, do praktycznego wykorzystania na wielu płaszczyznach :) A dla guziczków, coby zyskały odpowiednią "fuchę" wydziergałabym poduszkę, którą mogłyby spinać :) Albo dwie poduszki :D I w domku zrobiłoby się jeszcze bardziej przytulnie :)

    A jeśli chodzi o sposób na uszczęśliwienie człowieka: ja wyznaję zasadę, że wystarczy po prostu być. Śmiać się razem, wspólnie płakać. Przytulić kiedy potrzeba, służyć dobrą radą. Gadać całą noc, albo milczeć i wsłuchiwać się w ciszę. Kochać, lubić, szanować. Rozumieć, przynajmniej starać się zrozumieć. Akceptować, wspierać, dopingować. Być przyjacielem niezależnie od rodzaju relacji. Bo człowiek do szczęścia potrzebuje drugiego człowieka!

    Uszczęśliwić człowieka można też wygraną w candy :D

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. I ja dopisuje się do ogonka. Banerek u mnie na blogu, więc zapraszam z rewizytą http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/
    Jak uszczęśliwic człowieka, czasami nie jest to łatwe bo sami komplikujemy sobie życie , a czasami wystarczy uśmiech mały gest , żeby poczuć się lepiej .Ja od jakiegoś czasu mam taki codzienny cel, znajduje sobie "ofiarę" np w autobusie i tak bez powodu uśmiecham się do niej lub mowie miłego dnia. Czasami ludzie dziwnie patrzą się na mnie,a czasami milo mnie zaskakują jak to w życiu bywa.

    OdpowiedzUsuń
  23. Paskudnie dziś i leje, i wieje, i tylko 5 stopni za oknem, nie jestem dziś zbyt szczęśliwa... a tu takie candy widzę i napatrzeć się nie mogę! kocham drewno za malownicze kształty jakie przybiera i za ciepło, które daje. W mieszkaniu mam właściwie tylko drewniane meble, drewniane bele podtrzymują sufit. Już widzę siebie robiąca zdjęcia smakołykom na tych krążkach drewna od Ciebie... chyba jednak jestem optymistka :)
    Miało być o dawaniu szczęścia... dla mnie stan ten osiąga się w domu pachnącym chlebem, ciastem drożdżowym, pełnym miłości i zrozumienia. Staram się tworzyć moim dzieciom i bliskim właśnie takie pachnące i ciepłe otoczenia i tym ich uszczęśliwiam :)
    Obserwować zamierzam niech no tylko google uporają sie z usterką, która mi to uniemożliwia! pozdrawiam cieplutko!
    kuchennawiewiora@onet.eu

    OdpowiedzUsuń
  24. Podpisuję się pod tym candy:)
    `. To niesamowite, jak jeden człowiek może uszczęśliwić drugiego człowieka tylko przez to, że jest z nim, że z nim spędza czas, że z nim rozmawia, że go po prostu kocha.
    Zapraszam do mnie http://szydelkowe-cuda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Chętnie wezmę udział w zabawie, jestem tu pierwszy raz.
    Co do uszczęśliwienia człowieka to zależy od tej drugiej strony czego oczekuje do szczęścia. Dla mnie by wystarczyło tak jak w słowach tej piosenki: " Wystarczy być był, nic więcej"

    OdpowiedzUsuń
  26. Co to jest szczęście? Gdzie ono jest? Jest w nas i nie zależy od nikogo ani od niczego. Jeśli zależy od kogoś lub czegoś to szybko może prysnąć.Ludzie są zawodni. Widzimy czasem ludzi biednych -szczęśliwych, w oczach blask, widzimy bogatych nieszczęśliwych. Szczęście to stan ducha-jest w nas albo go nie ma. Nikt nikogo nie uszczęśliwi bo apetyt na szczęście mamy duży jesli chodzi o dobra materialne czy duchowe w stylu przytul mnie, chodź ze mną rób co ja chce itd. Kup mi to to będę szczęśliwa, zrób to i tak bez końca. Ile ludzi tyle definicji szczęścia. Szukamy go całe życie, a ono jest tak blisko jest w nas każdego dnia i nic nie trzeba robić by kogoś uszcześliwiać bo sama służba drugiemu każdego dnia już jest szczęściem.
    Drewienka by mi się przydały dlatego staję w kolejce lubię takie gadżety - pozdrawiam
    http://handmadebydyda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Baner wisi u mnie od ho ho ho a aj ciągle się zastanawiam, jak można uszczęśliwić drugiego człowieka? NO i nie wiem.
    Ale mnie można by uszczęśliwić takim drewnem, na przykład. Miałabym na czym postawić gorrący garnek zupy, bo wazy to ja się chyba nigdy nie dorobię ;)
    Pozdrówki!

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzięki za odwiedziny i ja zapisuję się na cudowne candy i na pewno bedę do ciebie zaglądać.
    buziaki jaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha oto pytanie czym jest szczęście ??? To zależy co obdarowana osoba lubi.Ja lubie znajomym sprawiać prezenty niespodzianki i wtedy jestem szczęśliwa

      Usuń
  29. Dla mnie uszczęśliwiać innych, to słuchać i słyszeć, a przez to lepiej poznawać i rozumieć... - to tak ogólnie, a dla mnie szczególnie, to po prostu ofiarować mi 2 kg włóczki ;) Zapisuję się na Twoje naturalne candy z wielką radością! Banerek już wisi, a podkładki przydałyby mi się do różnych gorących rzeczy, które nie mogą stać na kuchence ze względu na moje dwa kociaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak można uszczęśliwić drugiego człowieka? Pomóc mu odnaleźć w sobie radość dziecka !!! Wtedy uśmiech na jego twarzy będzie gościł częściej!! A potem pójdzie już jak zaraza bo szczęśliwy człowiek - taki prawdziwie szczęśliwy potrafi zarażać swoja radością innych :) Czyż nie jest tak że kiedy widzimy radość w oczach dziecka jest to doznanie bezcenne? Dlaczego ludzie z czasem tracą tą magiczną umiejętność czerpania radości z prostych rzeczy? Dlaczego z czasem coś staje się tak oczywiste że nie wywołuje uśmiechu na naszych twarzach? A gdyby tak spróbować odnaleźć w sobie na nowo tą umiejętność dziecięcej radości? :) na przykład: Czyż nie jest tak że nasze pasje powodują w nas radość dziecka? I o to właśnie chodzi - o tą prostą zwykłą radość która daje szczęście i nam tworzącym i tym których obdarowujemy naszą twórczością :) Jak ktoś się cieszy to i my cieszymy się jak dziecko :) ojej ale się rozpisałam :) Zostaję tu na dłużej i zapraszam na moje kocie candy a może też na dłużej :) Ania z http://manufakturauniqe.blogspot.com/2014/03/candy-w-manufaktura-uniqe.html

    OdpowiedzUsuń
  31. A mi się wydaje że drugiego człowieka nie da się uszczęśliwić. Można mu dać chwilową radość poprzez miłość, szacunek, uśmiech. Ale uszczęśliwić można tylko siebie samego. Bo przecież nie można przeżyć życia za kogoś. Można co najwyżej pomóc znaleźć drugiemu człowiekowi drogę do swojego szczęścia.
    Na punkcie takich drewnianych guzików mam bzika, jestem chora po prostu na takie cuda.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana guziki mi się nie spodobały ale ja oszalałam na ich punkcie. Nie wiem może to jakiś fetysz czy co. Wiem jedno, że są po prostu dla mnie niezwykle magiczne. A Twoje są już całkiem zaczarowane! Jak je wygram to zapewniam Cię że zanim je wykorzystam w jakimś projekcie najpierw położę je na stoliku i będę się w nie wpatrywała godzinami ;)

      Usuń
  32. Witaj :) Wpadłam do Ciebie prosto z Deszczowego Domu, bo tam banerek znalazłam :) Najpierw zapieję z zachwytu nad nagrodami .......Cudowne i tyle ...och bardzo bardzo chciałabym być ich szczęśliwa posiadaczką ;) Oczami wyobraźni już je widzę na moim stole ;) A ponieważ podejmuję próbę realizacji marzeń.....która nierozłącznie związana jest z przeniesieniem życia na wieś, to takie naturalne cuda byłyby idealne dla mnie ;)
    A pytanie piękne.......I myślę, że nie istnieje jedna odpowiedź, bo tyle ile istot na tym świecie tyle uszczęśliwień..... Uszczęśliwić przecież można uśmiechem.....i niektórym to starcza.....uszczęśliwić można miłością .....uszczęśliwić można dobrym sercem, dobra radą, miłym słowem.....bo to co potem idzie za tymi małymi gestami to daje właśnie wiele szczęścia..... Ja gdybym miała taką moc sprawczą, to chciałabym uszczęśliwić cały świat.....ale wiadomo tak nie da rady, więc tak na co dzień staram sie by osoby mi bliskie czuły, że jestem, by wiedziały, że mozna na mnie liczyć......i że nie zostawię ich w potrzebie......i ja właśnie takimi osobami próbuję się otaczać i tacy ludzie mnie uszczęśliwiają.....bo nie ma nic cenniejszego niż świadomość , że nie jest się samym na tym świecie, że gdzieś czai się wsparcie i pogodna,przyjazna twarz......i takie uszczęśliwianie jest dla mnie najdroższe.......Choć wiadomo, że pewnie znajdą się osoby, którym do szczęścia potrzebny będzie nowy samochód, telefon czy lodówka....i ja tego nie krytykuję, bo jak juz wspomniałam, każdy potrzebuje czego innego.....Jednak podsumowując, myślę że najpiękniej można drugiego człowieka uszczęśliwić po prostu będą przy nim.....to często nie doceniane, ale po czasie każdy przekonuje się ,że najważniejsze......
    A banerek zaczepił się w Świecie Oli i mam nadzieję , że przyniesie mi kapkę szczęścia ;)
    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dnia :)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  33. i ja stanę jeżeli można , bo one sa piekne natruralne , a nie ma nic lepszego niż natura
    mogą słuzć jako podkładki pod kubki , pod świecę lub inny przedmiot gwoli chwili badź wizji :) albo do torbiszcza przyczepić ;)
    a drugiego człowieka mozna uszczęśliwić gestem , pocałunkiem , przytuleniem , bo przecież wiele do szczęścia nie trzeba "oprócz błękitnego nieba nic mi więcej nie potrzeba " , dobrym słowem , lub tym ,ze czujemy ,ze nas ktoś kocha , poranna kawa lub sniadanie do łózka , sms bądź pamięć
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Witaj,jak mozna to z przyjemnoscia sie zapisze.
    Piekne pytanie i dajace do myslenia.Czlowieka mozna uszczesliwic na wiele sposobow .Moje przedmowczynie w zasadzie powiedzialy wszystko.Ja dodam ze sama obecnoscia mozna uszczesliwiac innych ludzi nie koniecznie tylko rzeczami wymiernymi czy gestami ale sama obecnoscia,zainteresowaniem byciem z drugim czlowiekiem ,wspieraniem w trudnych chwilach no i oczywiscie miloscia.To co bowiem dajesz drugiemu jest bezcenne.Pomijajac ze zawsze wraca dobro do tego co go daje to samo to ze drugiemu czlowiekowi dajesz cos dobrego sprawia ze swiat jest lepszy i ludzie wokol weselsi.
    ania_reg@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak uszczęśliwić hmm poważna sprawa myślałam i moje małe dziecko mnie natknęło.Kiedy gotowałam podeszło do mnie i się przytuliło i powiedziało kocham cię mamo.Ucieszyłam się przytuliłam, wycałowałam, ale jak to z kobietami pytam, a coś się stało, syn mówi: nie, cieszę się, że jesteś.Pobiegł do zabawy dalej jakby nigdy nic ;) czasami może trzeba po prostu być. Pozdrawiam gorąco ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Wystarczy czasami jeden uśmiech, by uszczesliwic deugiego człowieka ...

    Biore udzial w zabawei:)

    OdpowiedzUsuń
  37. człowiek jest szczęśliwy tylko wtedy, gdy wie, że obok niego jest ktoś, na kogo zawsze może liczyć. Kto poda rękę w potrzebie, kto przytuli w smutku, kto będzie razem z nim się cieszył z małych rzeczy i płakał nie tylko ze wzruszenia. Taki dobry duch, który daje permanentne poczucie bezpieczeństwa, a tym samym szczęście. Jeśli każdy będzie takim dobrym duchem chociaż dla jednej osoby, świat będzie lepszy. :)
    Pozdrawiam cieplutko! Basia

    OdpowiedzUsuń
  38. ja będę szczęśliwa jak wygram te plasterki :) a drugiego człowieka można uszczęśliwć na wiele sposobów, byle nie na siłę, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Jakie cudowne :D uwielbiam takie rzeczy :D mam nawet brzozowe "drzewko" osadzone na pociosanych pieńkach wiec ten piękny zestaw pasował by u mnie idealnie ;) nie wiem jakie one sa duże , ale jeśli takie jak myślę, to małe oczywiście sprawią się świetnie jako podkładki pod kubeczki, a te większe będą idealne jako podkładka pod gorący garnuszek :D
    A co może uszczęśliwić człowieka.... myślę ze wystarczy miłe słowo, przyjazny gest, uśmiech :D bo to tak niewiele..... a może tak wiele :)
    Pozdrawiam słonecznie.... Kinga
    klamaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja się spóźniłam :( Ale na pytanie odpowiem, sądząc po własnych odczuciach: myślę, że uszczęśliwić drugiego człowieka można po prostu przy nim będąc :) Nikt nie chce być sam, zarówno radości, jak i smutki chcemy z kimś dzielić. Poświęcając bliskim uwagę - sprawiamy, że czują się wyjątkowi, a przy tym szczęśliwsi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Tak, każdy człowiek lubi gdy ma przy sobie kogoś ..do kochania:) Serdecznie pozdrawiam!:)

      Usuń