poniedziałek, 16 marca 2015

Drewniane plasterki;)


Witam cieplutko w ten słońcem wypełniony dzień:)


Jak nastroje z początkiem tygodnia u Was?
Czy czujecie już zbliżającą się nową porę roku?


Zaprezentuję Wam dzisiaj drewniane plasterki - podstawki, które zamówiła u mnie Znajoma:) (pozdrawiam Kasiu!:) i zdaje się jest z nich zadowolona:)
***
Przy okazji chciałam zapytać, czy może znacie kogoś (albo sami potraficie:) wykonać graficznie pieczątkę - stempel - znak wodny, do umieszczania na zdjęciach?
Myślałam o okrągłym, bo wydaje mi się, że lepiej można go wówczas ulokować nie psując przekazu zdjęć;)
Dajcie znać proszę, jak tylko będzie Wam coś wiadomo na ten temat:)
***


Oto drewienka:


..oczywiście nie można zrobić tylko jednego zdjęcia;)




Ogólnie to było z nimi troszkę zabawy;)
..bo zanim taki plasterek będzie gotowy do dalszej obróbki
trzeba go wysuszyć w taki sposób, by nie popękał...
..co niestety się zdarzyło nie raz ani nie dwa;))
..najlepiej gdyby proces suszenia trwał minimum rok (!)
...
...a potem to już sama przyjemność
-w doborze czcionki
ze swojej wewnętrznej bazy danych;))
-w kombinowaniu "jak" czy "w którą stronę";)
..i w wypalaniu na sam koniec;)


Plasterki są z drewna dębowego
które do wypalania nie jest może najłatwiejsze
ze względu na swoją twardość;)
..ale za to efekt jest na prawdę przyjemny
w odbiorze wizualnym (wyrazistość słoi)
i praktycznym (wytrzymałość:)


Na zdjęciach drewienka są w surowym stanie,
nie zabezpieczone olejem czy woskiem.



Jak się Wam podobają takie podstawki?


Przyjemnego tygodnia życzę:)

48 komentarzy:

  1. Cudne podkładki :-) Wspaniały pomysł!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bardzo mi się podobają:)
    U nas początek tygodnia mega deszczowy i zimny, w domu panują ciemności i nic się nie chce:( No może jedynie syzedłko wpada w ręce ale po chwili oczy się męczą.
    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi:)
      U nas od kilku dni padało, było buro-ponuro;) ale od wczoraj grzeje słoneczko i mimo wiatru, jaki też nas odwiedził;) jest przyjemnie cieplutko:) ..i widno zarazem;) Pozdrawiam cieplutko:)
      Ps ..i polecam relaks dla oczu, które w słabym świetle szybciutko się męczą...wystarczy wnętrzami dłoni przyłożyć oczka i tak sobie poleżeć z 5-10 minut:) jak dla mnie taki relaks dla ocząt jest najlepszy (jak nie ma w pobliżu słońca;)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie naturalne ozdóbki :) Możesz mi napisać o co konkretnie chodzi z tą pieczątka? Może coś poradzimy ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) cieszę się, że się podobają drewniane elementy :)
      Ok, już piszę do Ciebie:)

      Usuń
  4. Są piękne. :) Uwielbiam drewno, a szczególnie dąb. Nasze dechy leżą po dwa , trzy lata. Taki mały pieniek leży u mnie dwa lata, chyba czas na cięcia :) Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) tak, dobrze aby poleżały sobie trochę - odpoczęły;) przed obróbką..
      Pozdrawiam cieplutko:)
      Ps ..blat się okazuje że jeszcze nie sklejony!

      Usuń
  5. ... są cudowne, uwielbiam drewno, szczególnie w takiej mało "przetworzonej" postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twoje plasterki ;) Dobrze pamiętam jeszcze te guziczkowe, które tak mnie zachwyciły ;)
    Buziaki Kamilko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję cieplutko:) ..a tak, guziczkowe były super!:)
      Utulenia dla Ciebie Olunia :***

      Usuń
  7. Plasterki śliczności. Samopoczucie byłoby lepsze, gdyby nie wiatr , co głowę chce urwać dziś u nas :(. Ciepełko wysyłam na cały tydzień :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drewno ma w sobie to COŚ!:) ..u nas też powiewa, ale nie aż tak, tyle że podczas takiej pogody jakoś mi tak sennie;) Pozdrawiam cieplutkim uśmiechem:)

      Usuń
  8. Niezwykłe i oryginalne, a przecież tak prosto z natury, że nie można bardziej! Ślicznie wypisałaś imiona, słoje są boskie, wyobrażam sobie radość Kasi:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję, cieszę się, że udało mi się współgrać z naturą, której oczywiście nie można dorównać...ale przyjemnie jest z nią być podczas twórczej dłubaninki :) pozdrawiam!!

      Usuń
  9. A ja Wam powiem kochane, że na żywo są jeszcze piękniejsze! A jak kawa smakuje jak się kubeczek na takiej podkładce położy :)) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu:))) ...mówisz, że kawa lepiej smakuje?:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Bardzo niezwykłe, przez chwilę myślałam że to krzemień pasiasty. Uzdolniona jesteś. Bardzo podziwiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo! Widzisz, natura to uczyniła i czy to drewna słoje czy krzemień - to Jej dzieło:)
      Dziękuję za miłe słowa:) Utulenia ślę :**

      Usuń
  11. Też na takie podkładki "choruję" ale obawiam się, że jak je zakupię to polegną w paszczy mojego psa ;-)
    Udanego tygodnia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak:) moje psy mają różnych drewienek pod dostatkiem i owszem, lubią je sobie nosić w swoich paszczkach;) więc całkiem możliwe, że i Twojemu by się spodobało:)) Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  12. Nie mam pojęcia jak wykonać taką pieczątkę.
    Podstawki cudowne, masz jeszcze choć jedną na zbyciu? Uwielbiam dąb to moje ulubione drzewo. Ciekawa jestem ich średnicy.Pod kubek czy też do ubijania mięsa?
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Średnica tych Kasi to ok 12cm, natomiast coś mi tam zostało lecz różnią się strukturą i grubością i są na nich spękania (jak się czasami za szybko chce wysuszyć to tak się zdarza;) chociaż też nie można obiecać że na pewno nie pękną;) Drewno to żywa struktura więc ma swoje prawa:) a ja lubię gdy tak sobie po swojemu drewienko pracuje;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  13. Przepiekne!, doslownie czuje ich zapach, uwielbiam surowe drewno, na szczescie mam czesto z nim do czynienia, bo ogrzewamy dom kominkiem. Kazde drewno ma inny zapach, inaczej sie pali, no a dab...to dab! :)) Nie jestem co prawda zwolenniczka napisow, ale Twoja " czcionka" wyglada naprawde ladnie. Ps. Jesli chodzi o pieczatke, to nie mam niestety pojecia, sama bym taka chciala, sprobuj spytac kogos kto ma taki znak u sibie na blogu. Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję! Tak, każde drewno ma charakterystyczny zapaszek, przez który można z zamkniętymi oczami stwierdzić z kim ma się do czynienia;)
      Ps..a całkiem możliwe, że już wkrótce będę oznaczać zdjęcia pieczątką wodną:)) ale jak na razie ciii:)))
      Uściski!

      Usuń
  14. Śliczniutkie, mój sąsiad ma takie piękne kawałki drewna, chyba mu podkradnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniałe są. A w dodatku tak cudownie spersonalizowane:) ach...po prostu się nimi zachwyciłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) to bardzo miłe co napisałaś:* pozdrawiam!:)

      Usuń
  16. podkładki są super...a gdzie kupiłaś wypalarkę do drewna...jeśli można spytać:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!:) ..a wypalarkę dostałam w prezencie kilka dobrych lat temu, więc można rzec że prezent trafiony, choć nie za często używany;) ale jednak:))
      Pozdrawiam!:)

      Usuń
  17. pięknie się tu prezentują słoje :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Boskie! Piękne te słoja. Czysta natura.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładnie wyglądają. I będą służyć całe pokolenia!

    OdpowiedzUsuń
  20. Podkładki są śliczne! Strasznie bym chciała coś takiego mieć, uwielbiam drewno.. :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) ..a wiesz, że trzeba marzyć? ..bo marzenia mają to do siebie, że lubią się spełniać:)
      Pozdrawiam!:)

      Usuń
  21. Witam!
    Chciałabym też zamówić takie plastry :) Jest taka możliwość? Proszę o kontakt! karolinasodus@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale śliczne te plasterki - jak to się stało, że ich nie zauważyłam wcześniej!!! Urocze podkładki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. a jaka cena jednej podkładki?

    OdpowiedzUsuń
  24. Na takich drewienkach można świetnie zastosować grawerowanie laserowe. My wykonywaliśmy w https://www.maxsc.com.pl już podobne zlecenia i często służy to jako podstawki pod jakiś element np. na przyjęciu weselnym. Grawerunek laserowy tutaj sprawdzi się najlepiej, gdyż zostanie po prostu na lata.

    OdpowiedzUsuń