Gorąca czekolada:)
A oto przepis:
* mleko ryżowo-kokosowe (najlepiej bio:)
* surowe kakao w proszku (najlepiej fair trade:)
* prawdziwa laska wanilii
* chwila dla siebie:)
Przygotowanie jest banalnie proste i szybkie zarazem,
więc w mig w miarę potrzeby można sobie dogodzić:)
- podgrzewamy mleko do ok 70stopni Celsjusza
- dodajemy ziarenka zeskrobane ze środka wanilii
- w kubeczku rozpuszczamy kakao (w letniej wodzie)
- dodajemy do mleka i już:)
*jeśli ktoś lubi bardziej gęste można dorzucić troszkę śmietanki kokosowej
*jeśli ktoś lubi bardzo słodkie niechaj sobie dosłodzi czym lubi
(osobiście nie słodzę bo słodyczy jest jak dla mnie w sam raz - od kokosu)
*kakao można sobie dawkować wedle uznania, preferuję dość intensywny smak,
zatem na kubek mleka daję około 2 czubate łyżeczki
*dla zintensyfikowania smaku można dodać zmielone wiórki kokosowe:)
Nie mam zdjęcia tej czekolady, pewnie dlatego, że ten napój zawsze tak szybko znika:)))
Myślę, że warto dodać sobie troszkę magnezu w taką różną pogodę,
więc POLECAM z czystym sumieniem taką formę doładowania:)
..ale żeby nie było tak bez zdjęś...dodam zdjęcie Kokosa:)
..i nie ma On nic wspólnego ze spożywanym napojem,
jedyne co ich łączy to nazwa jednego ze składników:))
***
Też mam rudzielca - Rufusa. :))
OdpowiedzUsuńBuziaki
:) to pozdrów Rufusa od Kokosa :))
UsuńFantastyczny rudzielec :-) Już on sam wystarczy, żeby poprawić humor :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękujemy - ja i Kokosik:)
UsuńUściski!:)
ja nie mam rudzielca ,ale mam an głowie rudzielca ;)
OdpowiedzUsuńRudy kolor jest piękny!:) ..kiedyś, jak jeszcze farbowałam włosy, też chwilowo miałam moooocno rude:)))
UsuńO tak, Kokos potrafi dodać mnóstwo słodyczy, zaryzykuję teorię, że sto procent cukru w cukier...:))
OdpowiedzUsuńGdy przeczytałam Twój post, to aż się uśmiechnęłam.... bo Ty masz słodkiego Kokosa, a ja chciałam napisać u siebie o Nutelli, kotce koleżanki. (A podobno dzisiaj światowy dzień nutelli:))
Tak tak!:) Trafiłaś z tą słodyczą Kokosa:))) Właśnie śpi obok mnie, na parapecie sobie wypatrzył szydełkowy kocyk i teraz to jest JEGO miejsce (zobaczymy na jaki czas;)
UsuńAch no to wszystkiego najlepszego dla kotki koleżanki, Nutelli:)) skoro dzisiaj obchodzony jest dzień Jej imienia:)
Podoba mi się ten przepis właśnie dlatego, że nie ma w nim cukru. Muszę zrobić:)
UsuńPączuszki też robiłam Wiedeńskie, bez cukru:)
Polecam, myslę, że Ci posmakuje:)
Usuń