środa, 24 lutego 2016

Intensywne działanie trwa!


Pamiętacie, jak przestawiałam Wam tutaj krzesła które powolutku sobie odnawiałam?
Pozostało mi tkaniny obiciowej jeszcze trochę, więc trzeba było coś jeszcze wykolorować:)
..a że przy biurku stał fotel i patrzył z nadzieją na metamorfozę..
..cóż...
...oto jej efekt:


..ale najpierw było tak:


..kot Czarek miał za zadanie zapisywać w pamięci gdzie którą śrubkę trzeba będzie na nowo przykręcić;)
..tak tak, miał wszystko na oku:)))

Jak się okazało, wnętrze było dość solidne,
śruby dobrze trzymały, materiał też dość mocny:)
..tyle, że się już znudził;)
..nawet gąbka pod siedzeniem była w bardzo dobrym stanie,
ale by już odświeżyć całość też ją wymieniłam.


..i tutaj już moje zszywanie:)


Upodobałam sobie ten wzorek, on tak wspaniale rozwesela!:)
Działa intensywnie, na każdej płaszczyźnie:)



Jak się okazało, każdy chce siedzieć teraz na tym fotelo-krześle..
..chyba emanuje jakąś bardzo przyjemną energią:)


..i teraz porównanie przed i po:)


Za sprawą komentarza Mysi dowiedziałam się o konkursie


..więc postanowiłam się zgłosić:)

To jeszcze kilka ujęć tej cudnie kolorowej tkaniny:







Pozdrawiam Was kolorowo!:)




26 komentarzy:

  1. Piekna przemiana, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, piękny : ) Życzę powodzenia w konkursie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjna metamorfoza! Rzeczywiście jest teraz taki wesoły i optymistyczny, że wcale się nie dziwię, że wszyscy chcą na nim siedzieć. :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczny ten materiał. Na zielonym tle z roślinnością krzesło najpiękniej wygląda. Kojarzy się z Meksykiem. Wspaniała energia od niego bije. Aż Ci zazdroszczę takiego krzesła:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podoba:))) bardzo się cieszę!:)

      Usuń
  5. Czarek to wybitny kot! w sumie on wykonał największą robotę; ogarnął te wszystkie śrubki, żebyś Ty mogła się skupić na komponowaniu kolorów na krześle:)) Piękne ono jest teraz:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha:) taaak...Czarek wie, jak się w życiu ustawić;) Dziękuję:)

      Usuń
  6. Wcale się nie dziwię, że teraz wszyscy chcą na nim siedzieć :-) Doskonale wygląda po metamorfozie.
    Wspaniałego pomocnika miałaś :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ..bo kolory jednak mają wielką moc! :)
      polecam każdemu zastosowanie barwnej tonacji dla ożywienia wnętrz - i tych domowych i tych naszych, fizycznych - organicznych wnętrz:))
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Genialna robota! Uwielbiam takie metamorfozy, ja póki co stawiam na ubraniowe, ale kto wie, może za jakieś mebelki też się zabiorę niedługo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie cieszy fakt, że przemiana się udałą i podoba się nie tylko mnie:)
      ..a Ty jak już masz wprawę w ubraniach to mebelki nie będą stanowiły wielkiego wyzwania, to tylko trochę inna forma;)

      Usuń
  8. Brawo! Zrobiłaś kawał dobrej roboty. Trzymam kciuki :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! ..ale widzisz, bez pomocy Czarka by się nie udało;)) hihi:)

      Usuń
  9. pieknie wyszło te kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyszło niezwykle profesjonalnie! Sama już od dawna planuję się zabrać za odnowienie fotela przy komputerze... Może Twój post mnie zmobilizuje :) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacja!!! Takie metamorfozy cieszą oko, dają drugie życie rzeczą zużytym i wizualnie mało atrakcyjnym. Zrobiłaś kawał naprawdę dobrej roboty, piękny materiał, profesjonalne i bardzo estetyczne wykonanie po prostu bomba, jestem pod wielkim wrażeniem !!!!Pięknego dnia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie cieszą takie komentarze:) dziękuję za te słowa pełne ciepła:) ..ja jak coś robię, to baaardzo się staram, czasami nawet myslę, że za bardzo;) Serdeczności dla Ciebie:)

      Usuń
  12. Wow- cudowna przemiana. Krzesło wygląda zjawiskowo. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Łaaał! Efekt fantastyczny, tkanina cudna! :)

    OdpowiedzUsuń